Webmaster

Webmaster

Usługi

Powiatowa Instytucja Kultury w Legionowie (PIK) – działa od marca 2014 r.  Prowadzi Powiatową Bibliotekę Publiczną oraz działania edukacyjne i animacyjne, promujące czytelnictwo oraz aktywny udział w życiu kulturalnym społeczności lokalnej (m.in. „Strefa Wymiany Książek”, „Czytanie w plenerze”, „Kino Otwarte”). Do zadań PIK-u należy również prowadzenie Powiatowego Centrum Informacji Turystycznej i promocja turystyki, a także współpraca z innymi samorządowymi instytucjami kultury oraz organizacjami pozarządowymi.

Namiot

Od XV w. wyraz ten oznaczał przenośne okrycie z tkaniny lub skór, a także zasłonę okalającą łoże (jak podaje Wiesław Boryś), a według Aleksandra Bruecknera także chustę na głowę mężatki. O czymś ‘namiotanym’ można było powiedzieć także w odniesieniu do stosu chrustu, kamieni na zgliszczach, zasp śnieżnych czy narzucanej kupy śmieci, czyli użyć w znaczeniu ‘coś, co zostało nasypane’, ‘przykrycie na coś’. Wyraz ten pochodzi od prasłowiańskiego *na-metati – ‘ponarzucać, miotać, wrzucać’. Najpierw oznaczał więc m.in. zewnętrzne przykrycie szałasu, potem - pomieszczenie tego rodzaju.

Lecą listy z drzew…

Jak podaje Krystyna Długosz-Kurczabowa jeszcze w XIV w. pisano: „A będzie jako drzewo, jeż szczepiono jest podług ciekających wod (…) A list jego nie spadnie” („Psałterz Floriański”). „Drzewa rozkosznym listem okraszono” – pisał autor „Rozmyślania przemyskiego”. Dlaczego dziś już tak nie mówimy? Jeszcze w XIV w. list oznaczał coś cienkiego, płaskiego, w kształcie liścia, także pismo i dokument. Liczba pojedyncza brzmiała list, liczba mnoga listy, a rzeczownik zbiorowy: to liście oboczne do to listowie. Liść utworzono wtórnie w XVI w. od rzeczownika zbiorowego liście w znaczeniu ‘ogół liści’. Interesujące, że liścik to ‘mały list’, a listek to ‘mały liść’, prawda? A więc z drzew spadały listy – dlatego mówimy listopad, a nie liściopad.
Subskrybuj to źródło RSS