Wydarzenia

Edytor

Edytor

CIAŁO, I. Horn

Co łączy potworne znalezisko z wiedeńskiej plaży i ludzką skórę wyłowioną przed laty w Krakowie?
 
Koniec lata. Na Gänsehäufel, plaży nad Dunajem, odpoczywają całe rodziny. Kąpiący się młodzi ludzie zauważają w wodzie dziwny przedmiot. Po bliższych oględzinach okazuje się, że jest to ludzka skóra.
 
Paulina Weber, historyczka sztuki na uniwersytecie w Wiedniu, interesuje się tematyką okrucieństwa w sztuce. Jej były mąż, policjant Max Haas, łączy sprawę z plaży i przypadek sprzed 15 lat, kiedy to w Polsce wyłowiono z Wisły skórę zdjętą z ciała młodej dziewczyny. Wiedeńska komenda prosi o konsultacje analityka z Krakowa, Henryka Macha, okrzykniętego specjalistą od psychopatów. Paulina jest zafascynowana Machem, człowiekiem o niezwykłej inteligencji i wrażliwości na granicy neurozy. 
 
Weber niespodziewanie otrzymuje e-mail z cytatem z Baudelaire’a i zdjęciem wyłowionej przez policję ludzkiej nogi.
 
A to dopiero początek makabrycznego ciągu wydarzeń.

źródło: http://www.wydawnictwofilia.pl/Ksiazka/176

Bajczytanki pani Hanki, cz. 4 - spotkanie z autorką

Z okazji wydania czwartej części "Bajczytanek Pani Hanki" mieliśmy przyjemność organizować wieczór autorski Hanny Niewiadomskiej. 24 kwietnia o godzinie 18 sala Tree Color - Centrum Kreatywnego przy ul. Piłsudskiego 6 pełna była gości - małych i dużych wielbicieli twórczości legionowskiej poetki, autorki wierszyków dla dzieci. 
 
Była rozmowa, czytanie wierszy oraz kwiaty, prezenty i autografy. Historia "Bajczytanek" sięga piętnaście lat wstecz. Pierwszy tom wierszy Hanny Niewiadomskiej - poetki z przypadku, jak sama o sobie mówi - został wydany w 2003 roku. Jeszcze wcześniej przez trzy lata co tydzień ukazywały się one w gazecie "Miejscowej". Do dziś cieszą się wielką popularnością, są zamieszczane w szkolnych podręcznikach, odbywają się konkursy recytatorskie oparte na "Bajczytankach", a sama autorka podróżuje po całej Polsce, zapraszana na spotkania z czytelnikami. 
 
Wszystkim gościom bardzo dziękujemy za miły wieczór, a pani Hannie życzymy kolejnych sukcesów wydawniczych!

  • _MG_7989_m
  • _MG_7994_m
  • _MG_7995_m
  • _MG_8004_m
  • _MG_8009_m
  • _MG_8013_m
  • _MG_8022_m
  • _MG_8023_m
  • _MG_8028_m
  • _MG_8030_m
  • _MG_8035_m
  • _MG_8037_m
  • _MG_8047_m
  • _MG_8050_m
  • _MG_8053_m
  • _MG_8061_m
  • _MG_8077_m
  • _MG_8081_m
  • _MG_8082_m
  • _MG_8095_m
  • _MG_8101_m
  • _MG_8113_m
  • _MG_8114_m
  • _MG_8136_m
  • _MG_8144_m
  • _MG_8154_m
  • _MG_8160_m
  • _MG_8165_m
  • _MG_8170

Simple Image Gallery Extended


 

DLA ISABEL MANDALA, A. Tabucchi

Mandala jest diagramem, który ukazuje w jaki sposób z chaosu wyłonić harmonijną formę. Graficznie jest to połączenie koła i kwadratu. Koło jest symbolem nieba, transcendencji, zewnętrzności i nieskończoności, natomiast kwadrat przedstawia sferę wewnętrzną, to co jest związane z człowiekiem i ziemią. Obie figury łączy punkt centralny, który jest zarówno początkiem jak i końcem całego układu, który dzięki temu przybiera postać nieskończoności. Mandale mają wzmacniać określone cechy lub poszczególne obszary ludzkiego życia.

Niecodzienny pomysł wybitnego włoskiego pisarza, aby rozpisać powieść niczym w kręgach mandali, przenosi nas do świata wykreowanego na pograniczu jawy i snu. Każdy krąg to opowieść o zagubieniu, poszukiwaniu prawdy i odpowiedzi na pytania, które są następstwem odkrywania tajemnic i powstających przy tym niedomówień. Tabucchi jest sceptykiem jeżeli chodzi o historyczne poznanie prawdy. Według pisarza „prawda” zwyczajnie nie istnieje, gdyż każda pamięć jest zawodna i ulotna. Jednak nawet jeżeli nie uda się zrekonstruować prawdy, ważne jest aby jej szukać. Która bowiem opowieść, wśród milionów, jest tą prawdziwą? 

Powieść nie należy do łatwych w odbiorze. Często pisana jest jednym ciągiem bez wyraźnego dialogu, co wymaga od czytelnika ciągłego skupienia uwagi. Doskonały język zawdzięczmy nie tylko włoskiemu artyście, ale jest to również zasługa tłumaczki, Joanny Ugniewskiej, która musiała włożyć wiele pracy w odtworzenie przekazu pisarza. Wspaniale odtworzone wspomnienia, płyną wolno i bez skrępowania jakby wprost ze sfery świadomości.

Główny bohater książki to Tadeus Słowacki, portugalski pisarz polskiego pochodzenia. Pragnie odnaleźć swoją dawną przyjaciółkę, Isabel. Tadeus nie widział jej od kilkunastu lat. W poszukiwanie jej śladów podróżuje po świecie poczynając od Lizbony, za czasów dyktatury Salazara, poprzez Alpy Szwajcarskie i Ligurię, aż po Makau. 

Akcja powieści głównie opiera się na wspomnieniach różnych osób na temat Isabel. Tadeus w swej wędrówce odnajduje przyjaciół, bliskich Isabel oraz inne osoby, które miały z nią kontakt. Każdy ślad i informacja na jej temat sprawia, że Isabel wciąż żyje w jego pamięci. Poznanie prawdy o niej jest bardzo trudne, a może nawet nierealne? Pisarz trafia bowiem na wiele sprzecznych informacji na jej temat. Niektórzy myślą, że dziewczyna popełniła samobójstwo. Jednak Tadeus trafia też na postaci, które całkowicie odrzucają od siebie tę myśl. Isabel jest jak symbol prawdy rozumianej przez Tabucchiego. Prawdy, która nigdy może nie zostać odkryta, ale „ważne jest aby jej szukać, nieważne czy się znajdzie, czy nie” po to, aby wydarzenia pozostały w naszej pamięci. 

Isabel jest z pewnością osobą ważną dla Tadeusa. Być może to jego dawna kochanka? Historia dziewczyny, którą stopniowo poznajemy jest niezwykle intrygująca. W kolejnych kręgach, wraz z nowymi postaciami i opowiedzianą przez nich swoją historią Tadeus odkrywa też, kolejne wątki z życia Isabel. Między innymi dowiaduje się, że została ona sierotą, popierała wolną, aczkolwiek zakazaną poezję, a także chętnie działała politycznie. Prawdopodobnie wstąpiła do partii komunistycznej. Była odważna i zawzięcie broniła swoich poglądów. Uparcie dążyła do realizacji celu, nie była przy tym, ani uległa ani słaba. Trudno oprzeć się wrażeniu, że przeszkody dla niej nie istniały. Dowiadujemy się, że przyjaciele wciąż za nią tęsknią. Dawna opiekunka wyznaje, że Isabel pozostała dla niej na zawsze małą dziewczynką. Dziewczyna nie miała szczęśliwego dzieciństwa, jednak zyskała bliskich, którzy bez względu na to gdzie była i jak potoczyły się jej losy zawsze ciepło o niej myśleli. Ich pamięć o niej sprawia, że bez względu na prawdę, co się z nią stało będzie żyć w ich sercach. Nieskończoność mandali, układu w którym koniec daje też początek. Dzięki czemu osoby, cechy, poglądy i wydarzenia zyskują nieśmiertelność, póki o nich pamiętamy. Wydaje się to dla mnie dobrym podsumowaniem książki, a także poglądów wybitnego Tubucchiego.

Należy zwrócić też uwagę, że ówczesna sytuacja polityczna Portugalii przywołana w powieści nie jest tylko tłem wydarzeń, ale ma wpływ na ich dalszy rozwój. Niebywałe jest to z jaką lekkością Tubucchi wplata historię w swoją narrację.

Autor umiejętnie podsyca naszą ciekawość. Ciągle zadajemy sobie pytanie: co się stało z dziewczyną? Czy śledztwo Tadeusa przyniesie oczekiwane rezultaty i najważniejsze, czemu tak naprawdę szuka on Isabel? Ona sama jest też bardzo tajemniczą postacią z pogranicza jawy i snu. 

„Dla Isabel. Mandala.” to opowieść o poszukiwaniu przeszłości i samego siebie, którą gorąco polecam. Książka idealna do smakowania we dwoje. Jest to jedna z książek, które idealnie nadają się do czytania na głos bliskiej osobie. Celebrujmy niepowtarzalność chwili, o której uczy nas sam wybitny pisarz w swej powieści. Warto doceniać każdą chwilę podarowaną przez los, gdyż nie wiemy ile ich nam pozostało.
 
Agnieszka Bełkowska



 

OFIARA BEZ TWARZY, S. Ahnhem

Stefan Ahnhem szwedzki scenarzysta telewizyjny i filmowy, autor scenariuszy do najpopularniejszych szwedzkich seriali kryminalnych, m.in. o Kurcie Wallanderze.
 
Ofiara bez twarzy jest jego debiutem  i pierwszą częścią cyklu o policjancie Fabianie Risku. Prawa do tego tytułu sprzedano do kilkunastu krajów. Fabian Risk odchodzi, w nie do końca przyjaznej atmosferze, ze sztokholmskiej policji i wraca do rodzinnej miejscowości Helsingborg. Liczy na urlop, podczas którego razem z żoną będą mieli okazję zażegnać małżeńskie konflikty. Niestety, już pierwszego dnia po przyjeździe okazuje się, że jego plany pokrzyżowało znalezienie zmasakrowanych zwłok. Ofiarą jest jego szkolny kolega. Fabian włącza się do śledztwa i im bardziej się w nie angażuje, tym trudniej jest mu z niego zrezygnować. Tym bardziej, że ofiar jest coraz więcej i łączy je to, że chodziły do tej samej klasy, co nasz bohater. Czy uczniem klasy był też sprawca? Zachęcam do lektury tej niezwykle wciągającej książki
 
Monika Bartnik

Subskrybuj to źródło RSS